środa, 18 marca 2015





- Siema. Co tam słychać? Co taki uśmiechnięty?
- Zatrudniłem świetnego doradcę finansowego. Koleś ogarnia wszystko, nie muszę już niczym się przejmować.
- To pewnie bierze kupę kasy?
- Jedyne 5000 zł tygodniowo.
- 5000 zł tygodniowo? Jakim cudem cię na niego stać?
- Nie mam pojęcia, przecież to jego problem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz